Maciej Maleńczuk

Jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiej muzyki. Wokalista, gitarzysta, kompozytor, poeta, aktor, grajek uliczny…

Urodził się w 1961 roku w Wojcieszowie koło Złotoryi, skąd wkrótce przeniósł się z mamą do Krakowa. Z wykształcenia jest ślusarzem spawaczem (choć nie ukończył liceum zawodowego o specjalności obróbka skrawaniem). Na wiosnę 81 odmówił odbycia służby wojskowej i na półtora roku trafił do więzienia najpierw w Gdańsku, później w Stargardzie Szczecińskim (na murach kilku miast Polski pojawiły się wtedy napisy „Uwolnić Maleńczuka!” autorstwa opozycyjnej organizacji Wolność i Pokój). Właśnie w więzieniu zaczął śpiewać amerykańskie bluesy.

Grać i śpiewać na ulicach Krakowa w celach zarobkowych zaczął pod koniec roku 82. Najpierw jego repertuar stanowiły bluesy z repertuaru m.in. Williego Dixona i Roberta Johnsona, potem własne piosenki z cechami autobiograficznymi, w których często odwoływał się do epizodu więziennego (np. „Pierwszy dzień w pudle”, „Mirek Jankowski”, „Pan Maleńczuk”). Na ulicach Krakowa, a z czasem i innych większych miast Polski, występował do 91 roku, niekiedy pokazując się też na dużych imprezach – w 85 w konkursie sopockiego Blues Topu, w 88 na Muzycznym Campingu w Brodnicy i Rawie Blues w Katowicach, w 87 i 88 na FAMIE w Świnoujściu (na kasetach dokumentujących FAMY znalazły się jego piosenki, np. „Stratesboro Blues”). W 89 sam Maleńczuk wydał studyjną kasetę „Historia obyczaju”. W tym samym roku wyszła kaseta „Pod Papugami” (najciekawsza z trzech pierwszych), zawierająca zapis koncertu we wrocławskim klubie Pod Papugami. „Uliczny” okres Maleńczuka podsumowała w 91 kaseta „Piosenki z ulicy”.

Undergroundowy rock zaczął uprawiać w połowie lat 80., trafiając do zespołu Püdelsi, gdzie śpiewał z przerwami aż dwadzieścia lat. W 93 stanął na czele Homo Twist. W repertuarze tego zespołu znalazły się też opracowane na rockowo piosenki z „ulicznego” okresu, takie jak „Ach proszę pani” czy „Krzysio”. Właśnie z Homo Twist Maleńczuk zdobył sławę.

Wyjątkowe miejsce w dorobku artysty ma wydana w 98 pierwsza płyta solowa – „Pan Maleńczuk”, na której znalazły się zarówno jego sztandarowe piosenki z lat 80. w postaci tytułowej, „Recydywy i mnie”, „Armii” czy „Ach proszę pani”, jak również nowe, z których wybijał się „Villon” napisany (na zamówienie Tomasza Budzyńskiego z Armii, ale przez niego odrzucony) do wiersza francuskiego poety Françoisa Villona. „Pan Maleńczuk”, który urzekał surowością i autentycznością, dostał Fryderyka w kategorii „piosenka poetycka”.

(tekst: Leszek Gnoiński)